Abp Martyniak: będąc grekokatolikiem nieraz trzeba było niesłychanej dyplomacji – nie ludzkiej, ale Bożej
Od początku byłem birytualny i odprawiałem liturgie w obu obrządkach. Za komuny ludzie, nie mając możliwości korzystania z sakramentów i posług w swoim obrządku, szli do Kościoła rzymskokatolickiego, a niektórzy do prawosławnego – wspomina abp…